Diario di CLLPL, 13 gen 18

reżim, terror i srogie kary za nieprzestrzeganie diety 😸 taki mam plan na siebie na najbliższy czas. Kurcze dziś sobota a ja pobudka 5:30, nawet do WC pójść nie mogę, bo ruszę się to budzę kota a on cały dom. A było już tak pięknie, szedłem spać ok 22:30 pobudka 6:30. Wszoraj dałem sobie popalić na treningu, wdrożyłem ćwiczenia na brzuch i mięśnie głębokie. Posiedziałem do 23:30 i godzina krócej spania i już to czuję. Czuję zmęczenie. Zabrakło tych 2ch godzin snu. 

Aha za dobrymi radami różnych ludzi biorę magnez cynk i ashwagandhę. Ashwaganda od ok 2-3 tygodni, cynk i magnez od dawna, ale od wczoraj zwiększyłem dawkim Poprawa jest, po aswahandzie, no ale takie wypadki jak dziś mi się zdarzają. Jedyne co zrobiłem wczoraj inaczej to.... Cola zero. No czasem jakieś g... zjem i wypiję, tak jak mówiliśmy, grzeszyć to rzecz ludzka 😸 

u mnie po jednej imprezie stoi cola od ponad roku 😅 

Vibo ja to słyszałem rok temu 😸 

to moze to juz dwa 😂